Jagiellonia Białystok wreszcie się przełamała. Wisła Kraków 80 minut grała w „10”
Jagiellonia Białystok w ostatnich czterech meczach zaliczyła trzy remisy, z czego dwa były uratowane w doliczonym czasie gry (3:3 z Piastem Gliwice i 2:2 ze Śląskiem Wrocław).
Ekstraklasa 2021/22. Mecz 11 na 10 już od 9. minuty
Wisła Kraków zaczęła spotkanie „z ciężarami”. Maciej Sadlok zrobił błąd w rozegraniu i piłkę przejął jeden z piłkarzy Wisły Jagiellonii Białystok co było bezpośrednim zagrożeniem utraty bramki. Na niefortunną, paniczną interwencję zdecydował się Michal Frydrych. Trener Jagi natychmiast zareagował i zmienił ofensywnego Yawa Yeboaha na Serafina Szotę. Jak się później okazało, zmiana w sumie wyszła na dobre.
W pierwszej połowie Jagiellonia Białystok parokrotnie mogła wyjść na prowadzenie. Ta sztuka udała jej się dopiero w 41. minucie. Błażej Augustyn skorzystał z dośrodkowania kolegi z drużyny. Zawodnik wykorzystał brak jednego zawodnika przeciwników i uderzeniem głową z krótkiego nabiegu wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
Gospodarze nie cieszyli się prowadzeniem długo. W końcówce spotkania ponownie ważną częścią spotkania okazał się stały fragment gry. Michał Skvarka dośrodkował z rzutu wolnego, bramkarz Jagiellonii wyskoczył do piłki, nie udało mu się jej ani złapać, ani wybić. Futbolówka upadła pod nogi Dawida Szota, a ten bez kompleksów umieścił ją w siatce, dając grającej w 10 Wiśle wyrównanie. Chwilę później zawodnicy zeszli do szatni na przerwę.
Jagiellonia – Wisła. Gospodarze wykorzystali przewagę
W 59. minucie Jagiellonia Białystok dośrodkowała z lewej strony. To była kolejna sytuacja, w której próby dostarczenia piłki podjął się Nastić. Futbolówka trafiła do Tomasa Prikryla, który z nabiegu, mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Prowadzenie nie sprawiło jednak, że Jaga popisywała się dominacją totalną. Wisła nadal stwarzała sobie okazje, ale żadnej nie wykorzystała. Spotkanie udało się Michałowi Żyro zamknąć w 87. minucie. Indywidualna akcja piłkarza, zakończona mocnym strzałem ustaliła wynik meczu na 3:1 dla Jagiellonii Białystok. Jaga przełamała złą passę czterech spotkań bez zwycięstwa.